Hej rozważam zakup baterii od tesli czy innego elektryka, ale nie mam o tym pojęcia - nie jestem elektrykiem i nie mam z tym nic wspólnego.
Na papierze wygląda okej, np bateria 80 kwh to koszt około 20-25 tyś. Podobno wytrzymują 2000-5000 cykli.
Jak to jest w praktyce? Jaki koszt dodatkowych elementów do takiej instalacji ? Jakieś ryzyko, prócz pożaru, ale bateria stała by w budzie do tego przeznaczonej.
Ktoś montował, wie jak to ogarnąć, jest chętny ?
Kolego z całym szacunkiem, skoro nie masz pojęcia to na prawdę nie kupuj. Zatrudnij kogoś kto ogarnia i ma uprawnienia jeśli bardzo Ci zależy. Tak po za pożarem istnieje całkiem poważne ryzyko śmierci i to na prawdę bez żartów. Baterie od elektryków wytrzymują góra 2000 cykli i to przy dobrym traktowaniu. Skoro kupujesz używkę, to nie wiesz co się z nią działo. Akumulator można zarżnąć poniżej 1000 cykli. Abstrahując od tego, 25k za 80kWh to nie jest jakaś astronomicznie genialna cena. Niższe kwoty można osiągnąć na nowych celkach LFP z chin.
lifepo4 wychodzą taniej jak chcesz składać z ogniw
ogarnia to każdy inwerter jest pełno dobrej i taniej elektroniki. po co się bawić w te złomy?
Nie wychodzi taniej, choćbyś nie wiem jak liczył. Baterię trakcyjną można kupić poniżej 150zł/kWh. Za tyle nie ma nowych LiFePo4 nawet w chinach, a gdzie do tego BMS czy choćby podstawowa obudowa. No to się nie dodaje niestety. W tej chwili w Polsce można kupić zestaw 51,2V/280Ah w obudowie z BMS za około 6500 zł netto. To jest moim zdaniem bardzo dobra opcja. Reszta pozostaje w mocy. IMO chińskie LFP są bezpieczniejsze w użytkowaniu niż jakikolwiek akumulator trakcyjny z samochodu.