Posiadam instalacje fotowoltaiczną i chciałbym dołożyć magazyn aby zmniejszyć rachunki.
Moim celem jest zmagazynowanie energii gdy świeci słońce, i wypchnięcie jej na którejkolwiek fazie gdy słońca nie ma by zbalansować zużycie do 0 według "Bilansowania międzyfazowego".
Moja instajacja elektryczna jest trójfazowa. Moc maksymalna pobierana z sieci według elicznika taurona nie przekroczyła nigdy 3kW. Posiadam rekuperacje, kamery itp, dom ma ciągłe zużycie około 400W, dzień i noc.
Moja fotowolataika to ~4kw na intwerterze trójfazowym fronius symo 3.7-3-M, nie obsługującym baterii znajduje się jakieś 20m od domu.
Rozważałem wymiane inwertera na taki który obsłuży baterie, ale bateria na zewnątrz to słaby pomysł, więc odpada.
Rozważałem dołożenie w domu, zaraz za licznikiem inwertera trójfazowego z baterią dla pełnego offgridu. Odrzuciłem ten pomysł bo:
* trójfazowy inwerter to spory koszt
* nie da się go prosto "odłączyć" i będzie generował dodatkowe ciągłe zużycie ok 100W również w zimie gdy słońca nie ma - tak wynika z danych znalezionych np. dla inwerterów anenji
* rozumiem że jeśli taki inwerter się zepsuje, to cały dom nie ma energii, i albo muszę wszystko przepiąć, albo mieć jakieś dodatkowe obejście dla tego systemu.
Ostatnio trafiłem na chińskie, w miare tanie magazyny ac-coupled "Hoymiles MS A2" i "Marstek Venus-E Gen 3.0"
Wygląda na to, że taki magazyn po prostu włancza się do gniazdka, a przy liczniku montuje się smart meter trójfazowy "shellby" i tenże magazyn, do póki ma energie, "wypycha" tyle żeby zużycie wyszło na 0.
No niby idealnie, ale:
* nie wiem jak duże ciągły pobór własny ma taki magazyn. Nie chodzi mi tu o to że gdy załaduje go 5kW z paneli, to odzyskam efektywnie tylko 4.5kW, ale ile pobiera gdy poprostu siedzi włączony do gniazdka nie robiąc nic. Wydaje mi się że powinno być mniej niż dla inwerterów offgrid. Na szczęście można go poprostu wypiąć z gniazdka, np. na 3 miesiące zimy gdy i tak fotowoltaika niewiele produkuje.
* cała konfiguracja i zarządzanie odbywa się przez clouda, a wolał bym gdyby licznik i magazyn dogadały się lokalnie, bez chmury i internetu między nimi.
* inwertery mają małą moc, 800w lub 2.5kw, ale przy moich zużyciach wydaje się to wystarczające
* pojemność 5kWh wydaje się troche mała, przeglądając dane z Tauronowego elicznika ok 10kWh powinno być wystarczające, a chciałbym mieć możliwość rozbudowania w przyszłości, co dla takiego systemu będzie chyba niemożliwe.
No i teraz pora na pytania właściwe:
1. Czy magazyny ac-couploed na jednej fazie zbilansują poprawnie przyłącz trójfazowy ? Wydaje mi się że powinny, ale czy ktoś ma doświadczenie z takimi systemami ?
2. Czy jeśli kupie zwykły inwerter jednofazowy i magazyn, mogę ten inwerter podpiąć nie jako offgrid między domem a siecią, a jako magazyn ac-couploed? Czy taki inwerter potrafią "dogadać" się z jakimś smart licznikiem i ładować baterie gdy mój inwerter fotowoltaiczny wypycha prąd do sieci i oddać prąd gdy z sieci prąd pobieram ? Jeśli tak czy ktoś może polecić jakiś zestaw licznika i inwertera ?
No więc niewiele pogrzebałem, i znalazłem takie coś:
victron MultiPlus-II GX , dla mnie wystarczy mocy 3kW
potrzebny jest też miernik energii do założenia przy przyłączu, victron VM-3P75CT
i kabelek żeby to skonfigurować bez internetu, MK3-USB
Victron ma małe zużycie własne, koło 18W jeśli nic się nie dzieje.
Taki zestaw w Polsce jest koszmarnie drogi, wstępnie około 4k PLN. W niemczech za te wszystkie części wychodzi jakieś 610EUR ~ 2600PLN, plus transport.
Może jeszcze taniej wyszło by z victronem bez "GX", ale chyba wtedy trzeba dokupić ekran z centralką do której wpina się miernik i inwerter, i wtedy taniej jest dopłacić do wersji "GX".
Tak więc aby zrobić sobie w domu baterie koło 15kw, najtańszą opcją jest victron + bateria 16kW z alibaba. Wyjdzie w sumie ~10k PLN.
Użycie chińskich gotowców, np 3x "Marstek Venus-E Gen 3.0" to dużo większy koszt.
Gdyby ktoś miał jeszcze tańszą opcje niż victron na zarządzanie magazynem tak by zerować zużycie z sieci proszę o info.
System Victrona to jedyne sensowne wyjście w tej chwili, działa świetnie bilansując punkt sieci do 0W albo tego co mu ustawisz, a da się ustawić także wartości ujemne. Czyli trzyma stale np. -50W względem sieci. To o czym piszesz, zarówno w postaci chińskich falowników jak i rozwiązań Hoymilesa nie ma dopuszczenia do eksploatacji w Polsce w trybie online. Victron ma.
W/g aktualnego cennika, MultiPlus II 48/3000/35-32 to koszt 624 eur netto. VN-3P75CT z kolei 183 eur netto. Tyle katalog. Jeśli kupujesz taniej, to kupujesz albo z drugiej ręki albo od kogoś kto dzieli się z toba swoim rabatem od Victrona. Na podstawowym koncie biznesowym można kupić tego MP II za niecałe 2000 zł netto, licznik jakieś 500 netto. Potem dochodzi jeszcze trochę kosztów ukrytych. Interfejs do konfiguracji, dedykowane kabelki czy inne pierdółki. Plus cena akumulatora rzecz jasna.
Tak po za tym, to świetny system i działa rewelacyjnie. Daje możliwie największe możliwości konfiguracji ze wszystkich systemów które znam. To ma jednak swoje wady. Trzeba umieć to odpalić, a nie zawsze wszystko działa w sposób oczywisty.
PS. MultiPlus 3000 to sprzęt o mocy 3000VA lub 2400W jak to lubi mówić Victron. Przy czym lepiej o nim myśleć jak o falowniku o mocy ciągłej 2kW przy pełnym obciążeniu. Bardzo ciężko utrzymać w środku temperaturę poniżej 25 stopni, żeby nie ograniczył sobie automatycznie mocy do tych 2000W właśnie. Na pewno nie ma na to szans w zwykłym pomieszczeniu latem bez klimatyzacji.
Bardzo dziękuję za odpowiedź!
Inwerter kupiłem tutaj:
https://frenchman-energy.eu/Victron-MultiPlus-II-48-3000-35-32-GX
jak się wybierze jako kraj dostawy Niemcy, to mają zerowy podatek i cena wchodzi 449.50EUR.
Wszystko przyszło nowe, oryginalnie zapakowane. Do niego licznik i kabelek MK3 do programowania.
Powiesiłem na ścianie, zamontowałem licznik i spiąłem już wszystko, czeka na zakup magazynu.
Jedyna nieintuicyjna rzecz na razie to konieczność wgrania asystenta ESS, ale mają w miarę dobrze opisane:
https://www.victronenergy.com/live/assistants:how_to_add_and_configure_an_assistant
Ostatnia rzecz jakiej nie mogę nigdzie znaleść to czy ten zestaw jest świadom że bilansowanie międzyfazowe jest godzinowe, i czy można to gdzieś prosto ustawić.
Uproszczony przykład:
od 10:05 do 10:15 pobieram 10kW z sieci na fazie L2.
oczekuję że magazyn na fazie L1 będzie próbował wypchnąć swój max, 3kw. od 10:05 do 10:15, i jeszcze potem 3kW przez 23 minuty aby zbilansować zużycie w przedziale od 10:00 do 11:00 do zera. (albo mniej niż 3kw, jak się zgrzeje)
Niestety sam system nic nie wie o tym jaki sposób bilansowania działa po stronie twojego zakładu energetycznego. Być może ustawia się to jakoś wybierając odpowiedni profil sieci dla polski. Koniecznie, zanim zaczniesz coś robić zaktualizuj MultiPlusa do najnowszej wersji softu. Czasem Victron Connect nie wykrywa najnowszej wersji, jak jesteś mocno zapóźniony i trzeba to zrobić ręcznie. Aktualnie najnowsza to v558.
O ile mnie pamięć nie myli, bilansowanie międzyfazowe będzie zależało od konfiguracji samego licznika energii VM-3P75CT. Będziesz mógł wybrać liczenie wektorowe, czy proste sumowanie. Na tej bazie Victron będzie utrzymywał ustawiony punkt pracy sieci. Ustawisz 0W to będzie pływał w okolicach 0W. Nigdy nie będzie takie równiutkie zero-zero bo ten system jest na to za wolny niestety. Ale jego praca w przewidywalnym środowisku zupełnie wystarczająca.
Moje instalacje bilansują się średnio na 0 to 0,05 kWh poboru na dobę przy ustawieniu punktu pracy na -10W. Pewnie jak bym ustawił -20W to będzie zawsze zero, ale to nie ma większego sensu.
Generalnie działa to tak, że jeśli masz urządzenie 1F tzn tylko jedną sztukę falownika wpiętego do sieci 3F. To Victron będzie tą jedną fazą starał się w miarę swoich możliwości kompensować pobory na pozostałych dwóch fazach. Jeśli na fazie L3 zaczniesz pobierać 1kW energii, to w tym samym momencie Victron będzie wysyłał do sieci na fazie L1 1kW energii z magazynu. Analogicznie będzie, jeśli na fazie L2 będzie pobór 1kW a na L3 kolejny 1kW. Wtedy na L1 zacznie wysyłać 2kW do sieci. I tak dalej do pełnego bilansowania.
Oczywiście dzieje się tak do jego maksymalnych możliwości, czyli w twoim przypadku 2,4kW. Niestety o ile mi wiadomo nie ma żadnej pamięci tego ile energii było pobrane i ile trzeba wysłać. Tzn jest w rejestrach licznika, ale o ile mi wiadomo Victron nie potrafi z tego skorzystać. Zatem jeśli na tej trzeciej fazie będziesz pobierał 3kW, a on na pierwszej będzie w stanie wysłać tylko 2,4kW to powstanie bilans ujemny na poziomie 0,6kW i nic z tym nie zrobisz. Nawet jeśli ten pobór będzie trwał tylko 0,5h i teoretycznie dało by się go skompensować wysyłać 2,4kW nieco dłużej.
Zapytałem też na forum victrona, i nikt nie odpowiedział:
https://community.victronenergy.com/t/ess-with-hourly-vector-interphase-balancing/47847
Postanowiłem więc zaimplementować sobie to sam.
Na początku chciałem zrootować GX i napisać własny skrypt. Ale potem znalazłem że można prościej:
victron GX ma system operacyjny Venus który dostępny jest z małym i dużym image.
Na małej wersji (standardowo po zakupie) nie ma ciekawych rzeczy, ale można go sobie z ustawień, bez żadnego rootowania zamienić na system z rozszerzonym obrazem gdzie jest Node-RED, taki graficzny interfejs do robienia skryptów.
Trochę się pobawiłem i mam dodatkowy interfejs który dodatkowo wyświetla mi wartość w kWh bilansowanej energii godzinowo. Wystawiłem też wartość do inwertera żeby go startować/zatrzymywać, ale testy przeprowadze dopiero jak założe baterie do całości.
Narazie liczę jakie oszczędności może wogóle uwzględnienie tego bilansowania wygenerować, na podstawie historycznych danych ze swojego licznika. Oprócz tego że nie będzie niepotrzebnie odpalać baterii jak na chwile wyjdzie chmurka.
Ogólnie to już jestem nieco mądrzejszy bo wiem że:
- niepotrzebnie kupiłem wersie "GX". Victron udostępnia obrazy VenusOS dla Raspberry Pi. Wystarczy dopiąć wyświetlacz, i to jest jak GX, można sobie wszystkim sterować. Wyszło by sporo taniej.
- niepotrzebnie kupiłem orginalny liczniki Victrona - współpracuje on z "GX" i zgrywa się z prostym ESS, ale Node-RED ludzie dopisali obsługę chyba wszystkich najtańszych liczników, i można było sobie spokojnie kilka stów oszczędzić.
Odnośnie tych ostatnich wniosków, to moim zdaniem nie do końca tak.
Najtaniej by wyszło, jak byś sobie kupił MultiPlusa II w wersji ze zintegrowanym GX jest tylko odrobinę droższy od wersji standardowej. Występują takie wersje dla mocy 3kVA i 5kVA. VenusOS na RPI jest bardzo fajny, ale problemy zaczynają się jak chcesz zacząć podłączać urządzenia. Multi? Ok, potrzeba adapter MK3-USB -> VE.BUS od Victrona za 300pln. Cokolwiek z interfejsem VE.Direct? Kabelek USB -> VE.Direct za 120 zł szt. Można taniej na różnej maści adapterach, ale to nie zawsze działa. Zanim znajdziesz ten, który działa tanio i stabilnie wydałeś już tyle ile na ten porządny Victrona. Bateria po CAN? Ok, potrzeby can hat, tylko który zadziała? RS 485 do jakiegoś licznika? Oczywiście, kolejny adapter USB to RS485 za parę stówek. Jak to wszystko policzysz, to RPI wychodzi niestety niezbyt korzystnie. Po za tym lubi Venus niestety potrafi się wysypać na takim RPI i dlatego moim zdaniem to się nadaje głównie do laba do zabawy a nie na produkcję.
Zaletą licznika Victrona - tego VM-3P75CT - jest to, że jest piekielnie szybki. Licznik robi kilka aktualizacji odczytów na sekundę. Nie każdy to potrafi, a ma to piekielne znaczenie dla dobrego działania balansowania energia i utrzymania odpowiedniego punktu pracy. Jak chcesz użyć RPI + VOS to masz dodatkową zaletę, ten licznik można spiąć po Ethernecie i zapomnieć o temacie. To ma dodatkową zaletę, że może być sobie gdzieś tam daleko w rozdzielnicy głównej i nie przeszkadzać. Dla mnie niebagatelną zaletą jest to, że mogę go sobie zdalnie odczytać w czasie rzeczywistym przez Victron Connect z dowolnego miejsca, o ile tylko twój GX jest podpięty do sieci. Niby nic, ale ułatwia cholernie robotę. Jest drogi, to prawda, ale niewiele droższy od drugiego polecanego EM540. Jak dla mnie to bardzo dobrze wydana kasa.
Chętnie natomiast posłucham o integracji "dowolnych" liczników via Node-RED. Ale dopiero jak już to uruchomisz i będzie działać, bo to że coś jest teoretycznie możliwe nie oznacza w tym systemie że na 100% będzie działać od ręki. Czasami trzeba trochę powalczyć.