IMHO nie warto teraz iść w baterie trakcyjne, bo to dodatkowe ograniczenia i obowiązki, gdyż one nie są bezobsługowe. W sytuacji gdy tak bardzo potaniały już LiFePo4, które są całkowicie bezobsługowe. Gdy kupisz nową trakcyjną, to zapłacisz praktycznie tyle samo co na LiFePo4, a używane to loteria.

Wysłany przez: @zduneq

↑

Jestem na NB i z racji lokalizacji instalacji PV (grunt za domem, od połowy września zacienienia) padła decyzja na mikroinwertery.Niestety byl to czas szału na PV, trochę dałem urobić się PH (który wiedział tyle co ja albo nawet mniej- mikroinwertery hoymiles h2250 max amper 11.5 a panele jinko 460w daje max przy bodaj 13A).

Wziąłem tą dotację (ha tfu) i teraz chyba mam karencję 5 lat  ale chciałbym dołożyć magazyn 15-20kwp  w racjonalnych pieniądzach - stąd pomysł na aku od widlaka.niestety jedyne co umiem (tez nie do końca bo nie wiem czy to co kupię nada się do instalacji) to kliknąć "kup teraz".

Fajnie gdyby odezwał się ktoś kto ma pojęcie jak to zrobić.

Hej.

Po pierwsze, tak dobrane panele do tego modelu mikroinwertera to wbrew pozorom wcale nie jest błąd. Panel PV da maksymalny prąd/moc tylko i wyłącznie w skrajnie dobrych warunkach, które w praktyce nie występują. Panel musi być ustawiony pod idealnym kątem, nie może być absolutnie żadnego zacienienia, warunki pogodowe muszą być idealne, temperatura otoczenia musi być niska itd. Jeśli nie masz tych paneli na trakerze, to absolutnie nie ma problemu i nie musisz się przejmować. Mam pod ręką kilka instalacji na Hoymilesach i nie w zasadzie bardzo bardzo zdarza się sytuacja w której limitem jest sam Inverter. Mam np. pod opieką instalację, gdzie gość ma panele 4x600W na dwu-osiowym trakerze podłączone do mikrofalownika HMS-2000-4T. Dopiero wtedy widać, że MI jest ograniczeniem.

Natomiast odpowiadając na twoje drugie pytanie, to da się, ale pytanie jaki masz na to budżet. Racjonalne pieniądze dla różnych ludzi znaczą różne kwoty. Jeśli chcesz użyć akumulatora trakcyjnego, bo masz do takiego dostęp - co wcale nie jest głupim pomysłem - to da się to technicznie załatwić. Oczywiście do mikroinwerterów jako takich nic bezpośrednio nie podłączyć. Potrzebujesz do tego niezależnego sprzętu do obsługi magazynu energii. Jeśli zależy Ci na pewnym i sprawdzonym rozwiązaniu to można spróbować na MultiPlusach Victrona. Tylko nie jest to rozwiązanie z gatunku tych najtańszych. Za to raz odpalone zwykle działa bezawaryjnie latami i jest praktycznie całkowicie bezobsługowe. W przeciwieństwie do akumulatora trakcyjnego, który z założenia wymaga jakiejś tam obsługi, chyba że masz na myśli żelówkę.