Witam serdecznie.
Chciałby poprosić o poradę dotyczącą wyboru kontrolera MPPT pod panele 8szt. x 450Wp które będą u mnie stały jako część ogrodzenia (90 stopni), połączone w jednym stringu. Ze względów estetycznych najprawdopodobniej wybiorę dual glas. To ma być prosta instalacja na początek z jednym buforem 120l, jeśli wszystko będzie działać zgodnie z oczekiwaniami to dołożę drugi 150-200l i osobną grzałkę do tego. Kontrolery MPPT są od 500 do 2000 pln. Mam problem aby wybrać odpowiedni. Podoba mi się pulsar ale jest bardzo drogi nie wiem czy oprócz niewątpliwej wygody, mnogości danych na LCD, braku zew. zasilania wart jest swej ceny. Może ktoś z forumowiczów podzieli się swoimi doświadczeniami? Pozdrawiam
To ma być tylko do grzania wody? Mam wrażenie, że trochę za dużo tych paneli jak na jedną grzałkę do jednego małego bojlera. Generalnie te regulatory różnią się bajerami. Pytanie czego oczekujesz?
Przede wszystkim ciekawi mnie czy różnią się sprawnością (te tańsze i droższe), na ile dobre są algorytmy MPPT, dodatkowe funkcje są czytelnie opisane i można się na nie decydować według potrzeb. np. sterowanie drugą grzałką, czujnik temp. z funkcją termostatu, liczniki energii. itp. Przy 8 panelach ważne jest też napięcie max., zazwyczaj ok. 350V. czasem 400v. Masz jakieś doświadczenie praktyczne z takimi kontrolerami? Na ile deklaracje producentów są zgodne z rzeczywistością? Niezawodność? Sprawność? Wady/niedoróbki nie opisane przez producenta?
Tak jak pisałem wyżej jeśli układ będzie pracował zgodnie z moimi oczekiwaniami podepnę dodatkową grzałkę i 200l bufor. mam w domu 5 osób i duże zużycie CWU co odbija się na rachunkach.
Różnią się wszystkim, każdy producent ma swój własny algorytm MPPT - ale nie są to jakieś diametralne różnice. Te najdroższe i najlepsze są średnio opłacalne jeśli chodzi o koszty zakupu. Odpowiadając na moje ulubione pytanie, nie zwróci się to za szybko. Kup na początek tani i zobacz czy się sprawdzi. Oczywiście parametry musisz dobrać do instalacji w sensie napięcia i prądu pracy.
Ja zapytam z drugiej strony, czy panele PV to najlepszy wybór? Wybrałeś najmniej sprawny pomysł na zagospodarowanie wyprodukowanej energii. Nie myślałeś może o kolektorach słonecznych? Albo w ogóle o rozwiązaniu dające tanią ciepłą wodę cały rok? Patrz tania pompa ciepła? Może to globalnie wyjść lepiej niż takie inwestycje.
Z kolektorów słonecznych płota nie zrobię. Ważnym argumentem jest WAŻ (Współczynnik Akceptacji Żony) ze względu na estetykę w grę wchodziły panele stalowe wycinane laserowo we wzorki, ładne ale ok. 2000-2500 pln za sztukę albo panele PV wchodzą dwa na przęsło za ok. 300 pln za sztukę. W sumie to oszczędzam :). do tego trochę kabli, kontroler i grzałka i będę miał ciepłą wodę taniej w sezonie. Nie widzę minusów. Coś i tak między te słupki muszę wsadzić. Kolektory myślałem na dach zamontować, mam nawet rurki puszczone do kotłowni ale lubię sam ogarniać instalacje. Z tego względu wolę się bawić elektryką niż hydrauliką. Po za tym PV będzie taniej i do tego ogrodzenie w cenie
A, no widzisz. To są ważne kwestie. Szczególnie WAŻ. Idę krok dalej, skoro ma to być płot, to tej energii będzie sporo. Nie lepiej jej wykorzystać do czegoś więcej niż tylko grzanie wody w bojlerze? Obawiam się, że tam tak na prawdę dużo nie wpakujesz. Szczególnie jak tej energii będzie latem zbyt dużo, to wtedy również zapotrzebowanie na zbyt ciepłą wodę spadnie. Ja bym się zastanowił, czy nie kupić tańsze falownika w cenie regulatora energii - a taką energię będziesz mógł zużyć choćby do chłodzenia domu za pomocą klimatyzatora. WAŻ może na tym sporo zyskać.
@tomek-stiller za używany kontroler dam 800 pln, za grzałkę ok. 100. Falownik (jak dołożę paneli na dachu wiaty) może kiedyś to będzie musiał być hybrydowy i do tego jakiś magazyn energii ale to już są koszty. Grzanie wody będzie mnie kosztowało ok. 1000 pln. Nic w tej cenie więcej nie zawalczę. Nadmiar kWp przyda się żeby przedłużyć sezon "grzewczy" . Poza tym muszę od czegoś zacząć żeby przekonać Ż o sensowności kolejnych inwestycji które już nie będą tak skromne i będą się wiązały z mocną rekonfiguracją instalacji el. budynku. Nie jest ona w najmniejszym stopniu przystosowana do czerpania korzyści z PV. Żadne wydzielone gniazda nie wchodzą w grę. Jak ma się udać to modyfikacja polegająca na instalacji PV, falownika i magazynu energii musi być całkowicie bezobsługowa, także intelektualnie. (żadne tam że pranie tylko od godziny do godziny a prasowanie ze specjalnego gniazdka w słoneczne dni) nawet taryfa weekendowa się u mnie nie sprawdziła. Absolutny brak dyscypliny i organizacji. A taka instalacja będzie wymagała sił i środków. Rozwiązania połowiczne są skazana na całkowite fiasko.
To może zamiast tego używanego kontrolera, kup używany falownik off-grid. Efekt będzie taki, że po za zasilaniem grzałki, będziesz w stanie zasilić coś jeszcze. Co z kolei spowoduje, że WAŻ wzrośnie.
@tomek-stiller Ile ten falownik będzie pobierał energii 24/h nawet jak nie będzie produkcji lub niewielka przez pół roku? Czy będzie miał mppt? Czy jego cena będzie porównywalna do kontrolera? Na pewno nie będzie miał dwóch wyjść na grzałki i regulowania temperatury bufora.
Zależy od falownika. Ale generalnie licz mniej więcej 0,025kWh/h czyli 25W strat jałowych na postoju. Zakładam jednak, że zrobisz sobie przełącznik bypass i w nocy ten falownik pracował nie będzie bo nie musi. Oczywiście będzie miał MPPT, jeden lub dwa w zależności od wersji falownika. Będzie miał wyjście 230V do którego będziesz w stanie podłączyć tyle grzałek ile zechcesz. Jeśli wybierzesz wersję 48V to one mają moc ciągłą na wyjściu pod 6kW. Oczywiście regulatora nie będzie w ogóle. To będzie musiał robić termostat.
@tomek-stiller Ile będzie mnie to kosztowało? Możesz podesłać linka do jakiegoś modelu wartego uwagi? Zastanawiam się czy warto dopłacać. w przyszłości planuje dodatkowe panele z falownikiem hybrydowym. Jest sens teraz pakować się w falownik? Kontroler mogę dostać ok. 800pln.
@tomek-stiller Poza tym nie jestem w stanie podpiąć się do tego falownika instalacją el. domu. Jedyna zaleta że mógłbym nadwyżkę energii pakować do aku. Nie wiadomo czy jakakolwiek nadwyżka będzie po zagrzaniu 300l wody do temp 85c.
Różnie to bywa, używki bywają między 600 a 1200 zł. Zależy co się trafi. Nie chcę tutaj wrzucać konkretnych linków do ogłoszeń bo szybko się zdezaktualizują. Na pewno coś sensownego znajdziesz jak się rozejrzysz. Widzę jednak, że jesteś raczej zdecydowany na ten kontroler grzałek
@tomek-stiller Szukam wśród Twoich argumentów czegoś co by mnie przekonało do zakupu słabego falownika zamiast przyzwoitego kontrolera.
(na razie jedyny niepodważalny plus jaki widzę do napięcie wejściowe z paneli PV do 500V)
Zmieniając temat. Największą różnicę pomiędzy kontrolerami jaką zauważyłem to rodzaj napięcia podawanego na grzałki.
Albo jest to pseudo sinus (albo jakieś inne napięcie naprzemienne) o napięciu zbliżonym do 230V, wtedy nie ma problemu z doborem grzałki i iskrzeniem ale są trochę większe straty na kontrolerze. (tak mi się wydaje przyjemniej, zamieniasz stałe na zmienne.
Albo jest napięcie zmienne (stałe modulowane PWM) o napięciu dochodzącym do 300V, energetycznie trochę lepsze rozwiązanie (tak mi się wydaje ale może być problem z mechanicznym termostatem i drogimi przekaźnikami prądu stałego i magnetycznymi gasikami łuku.
Nie znalazłem nigdzie jakiegoś rzetelnego opisu i porównania obu rozwiązań.
Ten jak to nazwałeś słaby falownik, ma na wyjściu czysty sinus. Nie modyfikowaną sinusoidę, nie przebieg prostokątny, tylko czysty sinus. Nie porównywał bym jakości wykonania taniego falownika, do nawet dobrej jakości regulatora grzałek. Moim zdaniem to inna liga i falownik zawsze będzie tutaj mocno do przodu. Gwoli wytłumaczenia, ja nie chcę Cie przekonać do czegokolwiek - dawno mi takie przekonywanie przeszło. Twoje pieniądze, twoja decyzja. Ja osobiście nigdy w życiu nie kupił bym solarnego regulatora grzałek, bo uważam że są lepsze metody spożytkowania tej energii. Do grzania zawsze były i będą solary, ale to temat na inną dyskusję