Cześć!
Wybaczcie jeśli nie to forum, ale zastanawiam się nad rozbudową istniejącego setupu, bo już mam doś Tauronu podtrzymującego wysokie napięcie w sieci, byle bym tylko nie przestał im płacić. (Falownik potrafi wywalić przed 10 rano).
W tym momencie mam 27 paneli 360W + Fronius Symo 8. Zwykły, nie hybrydowy, ale za to gada po MODBUSie.
Chcę podłączyć magazyn o pojemności ok 20kWh i skonfigurować wszystko w taki sposób, żeby przy górnej wartości napięcia, zamiast oddawać do sieci - ładował magazyn, a poźniejszym popołudniem, kiedy napięcie spada, zaczął rozładowywać tak do 30%.
Nie lubię wyrzucać sprzętu, więc fajnie, gdyby dało się zachować Froniusa. Pytanie czy ma to sens?
Może mi ktoś wskazać źródło z podobnym setupem, tak żebym przynajmniej mógł oszacować sobie koszt inwestucji i ew. ROI 😉
Chętnie też zlecę złożenie jeśli budżet się zepnie. (ok. Wrocławia)
Z góry dzięki i pozdro!
Cześć,
To ja zacznę może od końca. Od budżetu. Ile chcesz/możesz wydać? To co chcesz zrobić, można zrobić na Victronie, ale nie będzie to najtańsze wyjście z sytuacji. Pozwoli Ci zachować bez zmian całą twoją konfigurację sprzętu i podłączyć dowolnej wielkości magazyn energii. W tym także magazyny DIY.
Cześć,
dzięki za odpowiedź. Mówimy o tym Victronie za 10k, tak? 😉
Generalnie, to parę lat temu za zamą instalację popłynąłem tyle, że za całość chciałbym zmieścić się w 'jak najtaniej', ale takie 15-20 określiłbym jako horyzont, za którym już musiabym mocno uwypuklać przed sobą te niematerialne zalety posiadania magazynu w 'jeszcze spokojnych czasach'.
Generalnie to jestem otwarty na propozycje. Jeśli się okaże, że zatrzymanie Froniusa będzie mnie kosztowało tyle co on sam, to albo poszukam kupca, albo dołączy do sprzętów 'na zapas'.
Tak, o tym Victronie - nie ma chyba żadnego innego. 15-20k starczy na Victrony z jakimś drobnym zapasem, no ale trzeba by doliczyć cenę magazynu 😉
Ogólnie przy takim budżecie moim zdaniem nie da rady, chyba że część zrobisz sam. Bezproblemowe rozwiązania od wiodących producentów kosztują powiedzmy okolicę 1000-1500zł/1kWh za sam magazyn i zapomnij o takiej kontroli jakiej oczekujesz. Jeśli zaczniemy liczyć na renomowanych chińczykach, to spadniemy z tą ceną do okolic 850 zł/kWh. Dopiero wytwory o dziwnych nazwach zaczynają powoli mieścić się w założeniach przy cenach w okolicy 550-600zł/1kWh. Ale tutaj musisz mieć świadomość, że gramy ceną i dostajesz to za co płacisz.
Z takim budżetem jaki masz, to Fronek wylatuje. Zastępujesz go Deye 12kW LV i do tego dokładasz powiedzmy kostkę 15kWh jakiegoś całkiem nieznanego producenta. Taki sprzęt kosztuje na rynku 16-17k brutto. Tylko ktoś jeszcze musi Ci to poskładać do kupy i nie wiem czy ktoś się podejmie tek roboty za pozostałe 3k. To wbrew pozorom nie jest jeden dzień pracy. Na dodatek, ten sprzęt koło Fronka nawet nie stał blisko na magazynie. Jakość totalnie nie ta półka. Ogólnie będzie działać ale nie koniecznie w taki sposób jak sobie tego życzysz. Deye to jednak zamknięta kostka, którą można tylko w dość podstawowym poziomie skonfigurować. Ten falownik robi efekt WoW ale tylko u tych, którzy do tej pory używali najtańszą chińszczyznę. Do poziomu Victrona nawet nie ma czego porównywać.
No dobra, czyli jednak szkłem nie utrę. 😉 Dziękuję.
Cała instalacja wisi na nieocieplonym poddaszu, drewniana więźba a pod spodem piana... poniżej pewnego poziomu nie chcę schodzić. Zwłasza 2m pod ziemię.
Na zimę raczej nie ma sensu tego robić, więc wrócę na wiosnę z nowym budżetem i zacznę od 10kWh z możliwością zdublowania. Ostatnio kilka miesięcy potrafi zrobić robotę w cenie.
Trochę sobie poczytałem i wygląda na to, że żeby to działało dokładnie tak jak chcę, to przy liczniku powinienem jeszcze mieć mierniki od Victrona i to na podstawie ich wskazania Victron miałby przełączać co trzeba, więc pewnie o to chodzi w zastosowanej przez Ciebie l. mnogiej Victronów?
Jako ziomek, który lata temu kończył polibudę, to cośtam sobie poskładam nie robiąc nikomu krzywdy, więc w razie zainteresowania kogoś zamiejscowego, pewnie sprowadziłbym robotę do jednego dnia, żeby i monter był syty i portfel cały.
Oczywiście, dokładny i co najważniejsze szybki licznik to podstawa. Do Victrona masz ileś tam wspieranych modeli, ale polecam nie oszczędzać i kupić ten ichni. Sprawdza się po prostu najlepiej.