No niestety. Widać typową chińską druciarnię produktu z absolutnie pierwszego wypustu. Oni tak iterują swoje produkty. Wypuszczają coś, co jest totalnie nie dorobione a w następnej wersji poprawiają jakieś drobne pierdoły. 

Masz rację, że ten karton to średni pomysł. Niestety nie bardzo jest co z tym zrobić. Nie masz żadnej specyfikacji ogniw więc nie wiadomo czy w ogóle wolno je jakkolwiek kompresować. Ja bym się poważnie nad tym zastanowił. Takie podłużne ogniwo może być mocno podatne na ewentualne uszkodzenie ściskaniem. 

Nie przejmował bym się natomiast tymi śrubkami w pobliżu epoksydu. Te przekładki są na prawdę bardzo wytrzymałe i raczej nie sądzę, żeby mogło w prosty sposób dojść do ich przebicia. Nie wiem co by się musiało wydarzyć z tymi ogniwami, żeby się tak rozprężyły, żeby miały siłę przebić podkładkę epoksydową. 

Jedyna kwestia, na którą musisz zwrócić uwagę to te główne przewody. AWG7 to nieco powyżej 10mm2. Razem masz zatem maksymalnie 20 z groszem mm2. Nie ma takiego przewodu jako odpowiednika w naszym typoszeregu, ale 25mm2 średnio nadaję się dla długotrwałych obciążeń większych niż powiedzmy te 100A. Co prawda te przewody prawie na pewno są w silikonie a nie polwinicie, ale mimo wszystko. 100A da Ci nie więcej niż 5kW ciągłego obciążenia na taką skrzynkę. 

Nie widziałem na zdjęciach, ale czy tam jest jakiś bezpiecznik topikowy po za tym JK BMS? Jeśli go nie ma, to trzeba go koniecznie dołożyć.

Nie ma żadnego bezpiecznika, będę dodawał.

Już po fakcie znalazłem ostrzeżenie na temat tego "produktu" na facebooku:

https://www.facebook.com/groups/5940073039429235/posts/24241072422236018/

Czyli wszystko jasne. Ja bym dodał bezpiecznik i używał. Nie przesadzaj z prądem obciążenia to będzie w miarę dobrze. Pytanie, czy możesz zmierzyć rezystancję wewnętrzną ogniw? To niestety wymusi rozebranie całości na czynniki pierwsze. 

Zarówno miernik rezystancji wewnętrznej, jak i kamere termowizyjną sobie jestem w stanie zorganizować na czas rozruchu.
Kamerą to na pewno oglądne przy działaniu.

Czy mierzenie rezystancji ma sens ?
BYD nie udostępnia żadnego katalogu dla swoich ogniw, więc mogę porównać wartości, ale nie wiem jaka wartość jest odpowiednia. Nie wiem nawet czy to faktycznie ogniwa 420ah.
Pan który na facebooku ostrzegał o ogniwach twierdził że BYD wogóle nie robi ogniw 420ah, ale znajduje informacje że do magazynów energii mieli takie.

No i jeśli rezystancja będzie odstawać na 1 ogniwie, to przecież sobie nie dokupie i nie wymienie, bo takich nie ma dostępnych w obiegu, a montażyści je wszystkie pokleili 🙂

Więc narazie mój plan, jak dorwe troche czasu żeby to spiąć do kupy z inwerterem wygląda tak:

Na kablach zasilających zamontuje wtyki Andesona SB120, dorobie podstawke z kółkami. Jakby w tych pierwszych cyklach poszło coś baaaardzo źle to tylko wyciągne cały wózek z baterią z garażu.

1. Rozładować baterie do 0% obciążeniem 1kW. Sprawdzać jak sie zachowuje napięcie na ogniwach, czy któreś się nie wychyla jako szybciej rozładowujące, lub mocniej grzeje.
2. Ładowanie mocą 3kW. Monitorować czy napięcia ogniw się rozjeżdżają, i czy balancer musi pracować. JK BMS pokazuje jakimi prądami balancer operuje, więc to chyba też powinien być jakiś wskaźnik czy są dobrze dobrane.
3. naładować do 100%, cały proces powtórzyć 2 razy.

Przez ładowanie - rozładowanie oszacuję całkowitą pojemność, i czy to faktycznie mogą być ogniwa 420ah. Gdyby któreś ogniwo odstawało napięciami to to jest też znak że ma inną rezystancje i je źle dobrali.

Potem baterie rozładuje spowrotem do ok 65% i na 2 miesiące o niej zapomne - uzyski z fotowoltaiki są teraz śmieszne.

Na wiosne i tak planowałem zbudowanie małej szafki na narzędzia w ogrodzie, więc dla świętego spokoju wypchne do niej ten magazyn z inwerterem. Tam sobie może spokojnie pracować do końca swoich dni, albo aż się pojawi jakaś tańsza lepsza technologia 🙂

A szukając inspiracji na szafke do ogrodu takie coś znalazłem:
https://sicaev.pl/produkt/obudowa-magazynu-energii-sicaheatbox-h3/