Koniec aut elektrycznych w 2024?
Pamiętasz jeszcze film kto zabił auto elektryczne?
możliwe że nasze dzieci za 20 lat będą oglądały kolejny odcinek filmu kto zabił samochód elektryczny w 2024?
bo auto elektryczne właśnie umiera na Twoich oczach.
Sytuacja była nienajlepsza już wcześniej
Śprzedaż elektryków w niemczech w pierwszych trzech miesiącach tego roku spadła o 25%!
mimo kolejnych 41miliardów rządowych dopłat Tesla notuje rekordowe spadki sprzedaży podczas gdy Produkcja w pierwszym kwartale to 433,000 ale sprzedało się tylko 387,000.czyli 40 000 aut mniej niż na wiosnę rok temu!
Dealerzy w USA przestali odbierać dostawy z fabryk bo nikt elektryków nie kupuje i stoją nawet ford ma pełne place kiedyś poszukiwanego lightninga.
Ciemne chmury zaczęły się gromadzić nad elektrykami już od kilku lat bo
1. Auta elektryczne są za drogie.
Średnio 60% droższe niż wersje spalinowe.
To podstawowa i największa przeszkoda w świecie gdzie zmniejsza się pewność zatrudnienia i obniża poziom zarobków dużej częsci społeczeństw. A prawdziwa skala zwolnien pracowników biurowych dotknie nas tak naprawdę dopiero w 2025!
Jeżeli Małe auto elektryczne typu opel corsa kosztuje ponad 174 700 zł to kupić takie auto może jedynie osoba kierująca się w znacznym stopniu emocjami a nie zdrowym rozsądkiem
2. Auta elektryczne są za tanie? TAK
Jeżeli chcesz sprzedać tę samą Corsę po 3latach to dostaniesz za nią na rynku maksymalnie 55tys zł czyli traci ponad 60% wartości.
Spadek wartości aut elektrycznych bije nawet legendarnie nic nie warte kilkuletnie Masserati.
Doszło do tego że Porsche Taycan w Anglii osiągnął realną wartość zero jako auto 2letnie. To znaczy jest oczywiscie wartość księgowa rekordowo niska ale mimo tego że rekordowo niska dealerzy Porsche odmawiają przyjęcia tego elektryka w rozliczeniu za nowe auto gdyż jest niesprzedawalny! Auto za 600tys zł po dwóch latach to strata minimum 400tys zł!
Nawet jeżdżąc 3 lata maleńkim i niewygodnym autem elektrycznym takim jak renault zoe przez trzy lata tracimy 100tys złotych! Trudno to nazwać dobrą inwestycją
3. Koszty użytkowania.
Tutaj najbardziej miarodajne wydają się być liczby podane przez Hertz. Ta firma wynajmująca auta wycofuje się z planów wymiany aut na elektryczne i zdecydowała się w tym roku sprzedać 20 000 elektryków ze swojej floty .
Czemu?
Ich dane księgowe pokazały że koszt utrzymania auta elektrycznego jest ponad dwukrotnie wyższy niż spalinowego odpowiednika.
Koszty napraw aut elektrycznych są tak duże że większość firm ubezpieczeniowych przy wypadku z udziałem auta elektrycznego nawet przy niewielkich uszkodzeniach wysyła te auta na złom co oczywiście znajduje odbicie w stawkach ubezpieczeń. Dane z UK i Usa pokazują 20% droższe ubezpieczenie dla aut elektrycznych.
4. Łatwość a raczej niełatwość użytkowania.
Coraz większa ilość aut elektrycznych powoduje że coraz częściej użytkownicy mają do czynienia z niemożnością naładowania auta. Ponad 80% właścicieli aut elektrycznych miało sytuację gdzie nie mieli możliwości naładowania auta na stacji(ładowarki były zajęte lub uszkodzone)
A przecież ⅓ właścicieli aut elektrycznych nie ma możliwości ładowania auta w domu lub pod domem czyli skazani są na stacje ładowania.
5. Nowoczesne hybrydy np toyota prius przy niższej cenie i lepszej wartości po 3 latach posiada zasięg umożliwiający poruszanie się z napędem elektrycznym przy codziennym ruchu(średni amerykanin przejeżdża dziennie autem 60km a zasięg nowego priusa bez odpalania benzynowego silnika to 70km.
No i mamy możliwość wyjazdów na długie trasy bez konieczności planowania postojów no i brak strachu przed rozładowaniem. Bo co zrobisz jak masz zero procent baterii i staniesz? Przecież nie przyniesiesz fazy w wiaderku prawda?
I to wszystko są powody dla których auto elektryczne nie podbiło jeszcze swiata ale to nie jest powód śmierci.
Powodem smierci auta elektrycznego jest morderstwo!
Joe Biden zabił w zeszłym tygodniu samochód elektryczny w Europie na pewno
Amerykanskie żródła podają że prawdziwym powodem wprowadzenia 100%ceł na elektryczne samochody z chin nie był rynek amerykański.
Chińczycy prawie nie sprzedają aut w ameryce mają udział w rynku samochodów elektrycznych poniżej 1%
Powodem ceł jest zmuszenie amerykanskiej marionetki urszuli von der layen do wprowadzenia takich ceł w europie.
Tak jak ameryka stała się dostawcą dwukrotnie droższego gazu do europy tak teraz planuje sprzedawać tu swoje 3krotnie droższe i przestarzałe samochody elektryczne .
SZef BMW zapowiedział w zeszłym tygodniu że bez współpracy chin z europejskich fabryk nie wyjedzie ani jeden samochód elektryczny !
I o to tak naprawdę chodzi amerykanom.
Wojna z Rosją pokazała że tak naprawdę jest to wojna ekonomiczna z unią europejską.
I tak samo koszty tej właśnie wypowiedzianej wojny ekonomicznej też mamy ponieść my europejczycy.
W momencie kiedy samochód elektryczny w chinach staje się rzeczywistą alternatywą dzięki takim autom jak BYD Seagull za 25000zł i kiedy BYD chce otwierać fabryki w europie plany ameryki zamknięcia rynku europejskiego jako swojego wasala nie tylko nie pozwolą nam korzystać z postępu w technologii (seagull jest pierwszym autem które ma wersję wyposażoną w baterie sodowe) ale też do końca zniszczy europejski przemysł oraz jego bazę badawczo rozwojową.
A ja nie interesując się polityką trafiłem na to wszystko przypadkiem już kilka tygodni temu gdy szukałem ofert mikrosamochodów elektrycznych i usłyszałem od kilku dostawców że wszystko wykupują amerykanie i oni mi ceny nie opuszczą mogę nie brać.
Unia europejska pod wodzą Urszulki planuje wprowadzenie ceł jeszcze przed wakacjami czyli pewnie w czerwcu.
I tak technologia przegrywa z polityką.
Bo auto elektryczne za 30000zł kupiłby każdy ale już auta za 170000 nie.
Szkoda że zarabiająca miliony rządząca europą klika nie jest w stanie tego zrozumieć
dzień dobry. proszę o informację jak można się z Panem skontaktować bezpośrednio.